czwartek, 9 marca 2023

MÓJ

Nie o takiej marzyłam dla siebie przyszłości.

Miałam stanąć na szczycie ludzkich możliwości.

Perspektywa dla chcących nie ma ograniczeń.

Los miał dla mnie prowadzić z gracją koncert życzeń.


Czego miałam nie zdobyć, czego nie osiągnąć?!

Gwizdy z nieba, – wierzyłam – że potrafię ściągnąć.

Postrzegałam świat wokół naiwnie przyjaźnie

I ufałam, że da się załagodzić waśnie.


Młodość zdjęła blokadę i w świat mnie puściła,

Po czym, nie wiedzieć kiedy, sprytnie się ukryła.

Rozłożyłam ramiona i poszybowałam.

Zobaczyłam to, czego wcześniej nie widziałam:


Polityczne szach maty, pionki na sznureczkach,

Prawdę, która się piętrzy tylko na ploteczkach;;

Zazdrość, zawiść niszczące ludzi nielubianych;

Szczątki dzieci i starców zimno mordowanych;


Pył i zgliszcza, i morza, ale łez wylanych;

Tłumy kobiet i mężczyzn w ogóle niechcianych;

I ulice, na których bezdomność mieszkała;

Krew, co z naczyń przeciętych bezradnie spływała,


I samotność, i pośpiech całkiem niepotrzebne,

I metody, i czyny niezwykle haniebne,

Pieniądz, co zlicytował za bezcen człowieka;

I kłamstwa, których płynie trupów pełna rzeka.


Trudno jest obserwować to świata spodlenie.

To nie było i nie jest wszak moje marzenie.

Gdyby nie ci, co światłem są w gęstej ciemności,

Utraciłabym pewnie zdolność do radości.


Nie jest łatwo, gdy z serca wrażliwość się leje

Rzeczywistość zaś z niej się ironicznie śmieje.

Trwam przy zmysłach zawzięcie zachłanna na życie,

Co pozwala mi czuć się nadal wyśmienicie -


Nigdy zatem niemocy swej się nie poddaję.

Gdy upadam, natychmiast bez namysłu wstaję.

Nielogicznie, wbrew faktom, idę w lepsze jutro.

Jestem szczerze szczęśliwa, choć czasem mi smutno.


Nie tak sobie to wszystko, kiedyś wymarzyłam.

Nie we wszystkim, jak chciałam, dobrze się sprawdziłam.

To nie świat wymarzony, ale mój na pewno,

Nie jest mi, gdy się stacza, zatem wszystko jedno.

grafika pochodzi ze strony: tapeciarnia.pl




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz