W całym domu pachnie lasem.
Sączy się żywiczna lepkość,
W słojach pnia krąży zapasem,
Tworząc bursztynową wieczność.
Jeszcze zdaje się igliwie
Skrzyć kryształkiem płatków śniegu,
Który spija wręcz łapczywie,
Gdy topnieje niczym w biegu…
Od strojnego w kącie drzewka
Idę w siną dal przez okno,
Gdzie wspomnienie na mnie czeka…
Już mi rzęsy rosą mokną.
Pod parapet zaspy bieli
Płyną lustra taflą pnącą,
W którym świat w puchu pościeli
Jest gwiazd tonią się mieniącą.
A w pokoju zapach drewna
Trawionego płomieniami.
Pierwsza gwiazdka jest potrzebna,
Aby zasiąść za stołami.
Kolęd nuty rozśpiewane
Jak świetliki światło niosą.
Z wielką czcią oczekiwane
Zdarzy się niebawem – nocą,
Więc w rodzinnym gronie czekam,
Czując dreszcze poruszenia.
W puste miejsce czasem zerkam
Pełna szczęścia i wzruszenia,
Bowiem widzę nieobecnych,
Którzy z nami się rozstali…
Przy życzeniach zaś serdecznych
Znów opłatek mój łamali.
Aromatem cynamonu
I anyżu, pomarańczy
Pachnie w całym, ciepłym domu,
W którym lampek kolor tańczy.
Barszcz czerwony czuć z uszkami,
Karpia, śledzie pod cebulą
I pierogi też z grzybami,
Co kapustę ciastem tulą.
Susz się leje strumieniami
Śliwką, gruszką nęcąc smaki.
Salaterki z sałatkami -
To nie lada są przysmaki.
I makowce, i serniki
Lukrem pięknie przystrojone,
Malowane też pierniki -
Wszystko chętnie jest jedzone,
Lecz w bogactwie choineczki
Oraz blatu pod obrusem,
Co na którym tlą się świeczki,
Najważniejsze wskazać muszę! -
Ciebie, ciebie oraz ciebie
I każdego z was z osobna.
Ile gwiazd lśniących na niebie,
Tylu Miłość kochać skłonna -
Ta, na którą dziś czekamy,
Co narodzić się ma w żłobie.
Czasu tak niewiele mamy…
Bądźmy z sobą dziś przy sobie.
grafika pochodzi ze strony: tapeciarnia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz