Tak mało wiemy, a mniemamy inaczej.
Nie mając mądrości, lubimy się mądrzyć.
Niejedna osoba przez to tylko płacze…
My się zaś szczycimy, że jesteśmy dobrzy.
Nie wszystko jest takie, jak z zewnątrz wygląda.
Sprawie często trzeba przyjrzeć się dokładniej.
Pławimy się dumnie we własnych poglądach
I ta pycha trzeźwość umysłu nam kradnie.
Wydajemy wyrok, ale bez przyczyny.
Na przekór niewiedzy wiedzą się chlubimy.
Nie mając empatii nawet marnej krztyny,
Jeszcze większą krzywdę skrzywdzonym czynimy.
Jeżeli pragniemy komuś bowiem pomóc,
Musimy wyciągnąć dłoń, lecz bez krytyki.
Trudno przecież zgadnąć, co się dzieje w domu,
I przed kim lub przed czym ktoś robi uniki.
Nie sztuką pouczać z brzegu tonącego
Jak powinien walczyć z falami odpływu.
Syty nie zrozumie człowieka głodnego -
Nie będzie na niego miał dobrego wpływu.
Ci tylko, co z ciasta są tego samego
Potrafią ramieniem być szczerego wsparcia.
Inni są niestety często do niczego -
Są tylko impulsem bolesnego starcia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz