poniedziałek, 5 lutego 2018

CZEKANIE


Czekam na ciebie z oczami przy oknie,
Za którym mgła wije się senna.
Ma dusza od żalu topnieje i moknie,
A cisza wciąż milczy bezczelna.

Wyszedłeś na chwilę i zaraz powrócisz,
Lecz tęsknię za tobą niemal bez wytchnienia
I zanim się zegar leniwie poruszy,
Czekam na ciebie w sidłach przygnębienia.

Nie umiem inaczej, wcale nie potrafię
I gdy ciebie nie ma, usycham z tęsknoty.
Moja dusza twojej obecności łaknie,
Bo serce nie ma do życia ochoty.

Kartkuję książkę, by skrócić czekanie,
Lecz wypatruję, kiedy wreszcie wrócisz.
Okropnie boli naszych dusz rozstanie.
Stoję przy oknie, gdy się coś poruszy

I błędnym wzrokiem podążam za tobą,
Tą samą ścieżką, krok za twoim krokiem
I ta świadomość jest dla mnie osłodą,
Że mnie przywitasz twym dotykiem, wzrokiem.

Nie umiem teraz być bez ciebie wcale –
Tego nie pragnę, nie szukam, nie żądam,
A nawet wyznam śmiało i zuchwale:
Minuty z tobą, choć nędznej, pożądam,

Spojrzenia w oczy, źrenicy w źrenicy
I dłoni, które me ręce splatają…
Bez ciebie rozpacz w deszczowej spódnicy
Błądzi… a drzewa pacierzem szeptają.

Tak wiele przecież nas łączy niż dzieli,
Tak wiele razem udało się przetrwać.
Nasz sen się kładzie westchnieniem w pościeli,
Bo nasza przeszłość, choć trudna, jest piękna.

Szmer kapci, motyle twojego oddechu,
Tańczące niczym ćmy wokół światła
I słowa rzucane w bezwładnym pośpiechu,
I młodość od szronu wyblakła,

Koperty i listy słowami zaklęte,
Bukiety suchotek i wspomnień uśpionych,
Wyznania w pamięci niezwykłe i święte,
Dukaty chwil naszych minionych, spędzonych…

To wszystko jest we mnie wciąż żywe i świeże,
Jak powiew porannej i zroszonej wiosny.
Przemierzam gwiazd szlaki na drzemiącym niebie,
Wspominam czas wspólny, radosny

I czekam na ciebie z oczami przy oknie
I zawsze czekać będę, nie przestanę…
Świat w strugach smutku topnieje i moknie.
Przy tobie zawsze i z tobą zostanę,

A gdy odejdziesz, odejdę za tobą
I drzwi za sobą na zawsze zatrzasnę.
Musimy skarbie być na wieki z sobą…
Bez ciebie przecież przenigdy nie zasnę.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz