środa, 7 lutego 2018

AKT SZCZEROŚCI


Każdą kroplą,
Każdym szelestem liścia,
Który pęka w dłoniach
I niczym opłatek na części się kruszy –
Wypowiem duszę
Tonącą od pokoleń w słowach.
Może…
Ta szczerość ciszy cień drżeniem poruszy.

Każdym szumem
I każdym pluskiem niemej wody,
Która drzemie w glinianych naczyniach na ziemi
Lub koralem błękitnej, niebiańskiej przestrzeni
Z góry na dół w strumieniach obłoki przenosi –
Wypowiem wszystko,
Co w sercu dzierży płocha głowa.

Każdym tonem i dźwiękiem,
Każdą nutą kleksów,
Która skapuje łzami na pięciu liniach myśli –
Obnażę w prawdzie małe,
Co się stanie wielkie,
Gdy się w słońca promieniach bezwstydnością ziści.

Każdym rysem stalówki
I kreską ołówka,
Każdym muśnięciem pędzla
Lub literą w druku –
Będę sobą!,
I pewnie nie! ostatnia i pewnie nie! pierwsza.
Będę sobą w zapisie!,
Bez mowy i słuchu.

Każdym szklanym odgłosem tłuczonego lustra,
Czy kamyka…
Co trzaskiem rozbija przezrocza
Będę płynąć wraz z prądem szeptów tego słowa,
W którym sobie dla innym stanę się posłuszna.

Każdym echem obcasów,
Czy śpiewem gałęzi,
Które czesane grzebieniem płaczącego wiatru
Falują jak w tańcu muzyką przejęte
Baletnice, co nigdy nie potrafią zasnąć…
Będę zawsze, choć czasem jakby nieobecna
Zatrzymana w bezruchu
Przy zamkniętym oknie.
Będę zawsze,
Jak deszczem chłostany poeta,
Co ma buty dziurawe i za krótkie spodnie.

Każdym ciszy westchnieniem
I strunami księżyca,
Co się w nocnych szuwarach kołyszą na trawie,
Każdym stukotem wskazówki,
Co przeraża, zachwyca –
Dopóki wszystkiego nie powiem,
Dopóty nie zasnę
I będę…
JA będę właśnie – wiersza tajemnica.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz