piątek, 1 lipca 2022

U MNIE

Będę miała lipy na moim podwórku,

Aby czuć na co dzień chociaż mgiełkę raju.

Rozwieszę pod niebem jaskółki na sznurku,

By widzieć choć kontur ojczystego kraju.


Posadzę wzdłuż płotu bzy oraz jaśminy,

Żeby mi wspomnienia z dawien zapraszały.

Nie odmówię również porzeczkom gościny,

Które mi w dzieciństwie bardzo smakowały.


Przeplotę je krzakiem malin i agrestu

Pod dachem czereśni, śliw, grusz i jabłoni,

Pod którym zastygnę przy dźwiękach szelestu

Z wiecznie niespokojnym piórem w mojej dłoni.


Zaproszę do stołu wróble oraz kosy…

Nie wzgardzę przenigdy pierzastym stworzeniem,

Które w reflektorach wszak porannej rosy

Rozpieszczają zmysły śpiewnym rozmodleniem.


Do domu zaproszę każdą porę roku

Bez względu na status oraz aparycję.

Będę czekać na nią z utęsknieniem w progu,

Traktując spotkania nasze jak tradycję


I o każdej porze dnia albo też nocy

Będę towarzyszyć mym gościom z podróży,

Kartką będę łowić naszych rozmów głosy

Aż do dnia, gdy ciało snem wiecznym się znuży.

grafika pochodzi ze strony: tapeciarnia.pl




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz