wtorek, 12 lipca 2022

PÓŹNE LATO

Jesień za oknem powoli wkracza

Na włości, które latem wciąż płyną,

Śladem drobniutkiej stopy zaznacza,

Że te uroki beztroskie miną.


Trawa korzeniem trzyma się ziemi,

Lecz źdźbłem słomianym wokół się gnieździ

Jak plamą żółtą smutnej przestrzeni...

A zapach siana w niej smutno siedzi,


Bo nieodcięta jest od korzeni,

A mimo tego martwa się kruszy

I nie tą samą, co spod promieni

Pochodzi, kiedy słońce ją suszy.


Zastygam w oknie, patrząc na trawę...

A zapach lata we źdźbła wtopiony

Taką mi nagle czyni zabawę -

Przenosi duszę w dzieciństwa strony...


A w nim świst kosy, co ostrzem ścina

Zielone fale morza motyli

I nagle łąką pachnieć zaczyna,

Która koszona kwiatem się pyli.


Widzę na dziadka spoconym czole

Bursztyny słońca w zmarszczkach skroplone...

Kosą zakreśla koło przy kole,

Falbaną spina łany kładzione,


Po czym na chwilę tylko przystaje,

Z kieszeni sięga po papierosa,

Wzrokiem wdzięczności upust oddaje,

Aż mu wzruszenia zaskrzyła rosa.


Widzę tuż przy nim moje dzieciństwo...

Z ściętych bukietów wybiera kwiatki.

W wielkiej radości splatać mu przyszło

W wianki stokrotki, dzwonki i bratki…


I późną porą zapach wieczoru

Łąkami w kopach wioskę przenika,

Aż się nie chciało opuszczać dworu

Mimo ponagleń w drzewach słowika,


Więc wbrew zakazom przez kopy siana

Z moim rodzeństwem i kuzynami

Biegłam szczęśliwa, i rozhasana

Z rozłożonymi wręcz ramionami


Jak ptak, co nieba przestwór przemierza

Z wiatrem u skrzydeł niczym latawiec,

A w moich włosach siano dojrzewa

I leci z grzywki senny dmuchawiec.


To nic, że ciało całe pokutne,

Że skóra szczypie drobną pokrzywką…

Za to dzieciństwo szczęściem podkute

Oddać bym mogła dziś niemal wszystko,


Bo tak mi tęskno do tamtych czasów,

Do tamtych ludzi ze stron Wąsosza,

Do tych sosnowych, mieszanych lasów,

W których mgłą pachnie poranna rosa…


Jesienna trawa tak mnie przejęła,

Żem zapomniała o swoich latach

I znów się stałam beztrosko szczera

Jako dziewczynka późnego lata.

grafika pochodzi ze strony: tapeciarnia.pl



2 komentarze:

  1. Tak Izunia... człowiek zawsze wraca do swoich dziecięcych lat...i co najciekawsze nie pamięta się niczego poza wolnością, beztroską, rodzimym domem. Ja mam tak samo...Momo obowiązków, pracy w gospodarstwie pamiętam tylko to, że byłam dzieckiem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki naszym wspomnieniom możemy zawsze poczuć się tak wspaniale jak w okresie naszego dzieciństwa :) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz.

    OdpowiedzUsuń