piątek, 27 stycznia 2023

CIAŁO

Bardzo dbamy o ciało, lecz nie o relacje,

Przez co duch cierpi strasznie w stanie samotności,

I uparcie wierzymy, że w tym mamy rację.

Zatracamy się zatem do ciała w miłości.


Przebieramy w produktach, zeń "bio" wybierając,

By zapewnić komórkom tkanek, co najlepsze;

Do wyrzeczeń i sportu ciągle się zmuszając,

W poważaniu głębokim mamy własne serce.


Najważniejsza figura, talia, wcięcia, mięśnie,

Jędrność skóry i młodość w każdym milimetrze,

I staranność by piękno uchwyciło zdjęcie,

Gimnastyka na mrozie, w deszczu i na wietrze,


A w środku nas rośnie gnuśna znieczulica,

Gaśnie życie powoli pod pudru warstwami.

Ciało może i oko wyglądem zachwyca,

Ale gnije powoli czasu mogiłami.


Umierają komórki, krwinki w nas płowieją,

Włos przerzedza swą gęstość na zmęczonej głowie,

Dłonie, wbrew naszej woli, i nogi grabieją -

Nie jesteśmy tym samym człowiekiem w połowie.


Więdnie skóra i tkanki bezwiednie wiotczeją ,

Plamy jak opadowe na skórze wychodzą,

Siły też z dnia na co dzień wraz z kośćmi kruszeją,

Coraz częściej nas zmysły i myśli zawodzą.


Za czym zatem tak gnamy w panice i lęku -

Za pożywką larw, które żerują na zwłokach?!

Ten ma bilet do szczęścia w zaciśniętym ręku,

Który, żyjąc, lecz duchem, innych szczerze kocha.

grafika pochodzi ze strony: tapeciarnia.pl




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz