Na pięciolinii wydechu jest partytura -
Zapis myśli i uczuć drzemiących w człowieku,
Głosek niczym jaskółek zastygłych na sznurach,
Które spłoszone wiatrem unoszą się w dźwięku
I w przejrzystości sensu zamkniętego zdaniem,
Co po sobie partiami fraz się rozprzestrzenia,
Tworzy utwór relacji, a w nich budzi taniec -
Gestykulacją, miną ciało w ton przemienia.
Lekkim stanem zadumy – kluczem wiolinowym
Rozpoczyna się zestaw notacyjny gamy
Będącej alfabetem, więc znakiem umownym,
Z którego spontanicznie wszyscy korzystamy.
Samogłoski, spółgłoski dźwięczne czy bezdźwięczne,
Twarde, miękkie czy ustne, a nawet nosowe
Łączą się i tworzą akordy długowieczne -
Współbrzmienie, i co najmniej jednosylabowe,
Co trójdźwiękiem jest znane powszechnie w muzyce,
W języku zaś słowem w trzech głoskach zapisanym,
Semantycznie podatnym odwiecznej logice,
Zespołem fonetycznym uporządkowanym.
grafika pochodzi ze strony: tapeciarnia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz