środa, 22 czerwca 2022

ART - ISKRA

Wciąż poszukuję miejsca tu i teraz,

W którym bym mogła być w pełni szczęśliwa,

Bo ma tęsknota przez czas się przedziera

I podpowiada, że mnie radość zbywa.


Wszędzie mi ciasno, wszędzie niewygodnie,

Gdyż za czymś wiecznie wypłakuję oczy.

Zawsze się czuję przedziwnie samotnie

Bez względu na to, czy tłum mnie otoczy.


Jakaś tkwi we mnie siła przyciągania,

Która wysysa mnie z rzeczywistości,

Która mnie ściga, goni i przegania

Po labiryntach szarej codzienności.


Zatem uciekam w wymiary natchnienia

Jakby wbrew sobie a pod wpływem… czegoś,

Co mnie z człowieka przedziwnie przemienia…

Zinterpretować zaś nie umiem tego.


Ktoś, coś się we mnie budzi oszalałe,

Metafizyką jakby odgadnione,

Lecz dla rozumu wręcz nie zrozumiałe

Oraz przez serce i niedoświadczone.


Być tym odległym dla darów logiki

A dla poznania tym nieosiągnionym,

To jakby kolcem zdobić naszyjniki

Sznurem na krtani ciasno oplecionym.


Żyje się wówczas jakby na krawędzi

Obłędu oraz szalonych sprzeczności.

W błędzie jest każdy, kto zuchwale twierdzi,

Że to jedynie kwestia mej zdolności


Do akceptacji i przysposobienia,

Przystosowania się do środowiska.

Każdy!, kto tworzy nagle się przemienia,

Gdy się zapali w nim natchnienia iskra,


Gdy woal światła spadnie z rysów świata

I bezwstydnością obnaży naturę,

Kiedy się dusza z czymś ponad nią zbrata,

W zderzeniu z wiatrem okaże się piórem…


Nie czas, nie miejsce ni sposobność żadna

Ulgi mym ustom wówczas nie przyniosą!…

JESTEM – istota, niczym inni, stadna,

Lecz samotności nurty hen mnie niosą...


Więc wszędzie, zawsze – wiem, że nie pasuję.,

Uciekam w siebie, tam siebie szukając,

Ale i w sobie siebie nie znajduję,

Twórczością tylko pustkę tę łatając.

grafika pochodzi ze strony: tapeciarnia.pl



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz