poniedziałek, 10 lipca 2023

NIC ŚMIESZNEGO

Pogardza ciało dziś w człowieku duszą.

Zdominowała rozum fizjologia.

Zatem instynkty zaspokoić muszą

Potrzeby wszelkie, wypijane do dna.


Wygodą pławi się wciąż nienażarte

I szukające doznań ekstremalnych -

Cóż takie ciało bywa w życiu warte,

Gdy nie posiada ograniczeń żadnych?!


Żądza je trawi, do działań napędza,

Nieposkromionym dręczy apetytem.

Ciało bez ducha to najgorsza nędza!

Ja taką tuszą jedynie się brzydzę.


Egoizm rośnie, pychą się napusza

W dość niebezpiecznym dla mas przekonaniu,

Że racji bytu nie ma przecież dusza,

A ciało ludzkie w bogatym ubraniu.


Siła więc rości sobie wszelkie prawa,

By decydować, co na co dzień słuszne,

Na tym więc dzisiaj polega zabawa,

Że najgłupszemu tłumy są posłuszne


I mechanizmem stalinowskich reguł

Czy nazistowskich trybów III Rzeszy

Kroczą barany do rzeźni w szeregu.

Każdy ochłapem szczerze się ucieszy


Byleby ciało czuło przyjemności

W ułudzie raju tylko oddychając,

Z pańskiego stołu obgryzając kości,

Trawiennych soków resztki wydalając,


I pogłaskane ręką karmiącego

Skomlało wdzięcznie u stóp swego pana,

Uznając stan swój za coś szlachetnego,

Czym dziś elita jest nacechowana.


Nieważne zatem są wszelkie środki,

A cel jedynie bezwzględnie się liczy,

Często więc urok spod latarni trzpiotki,

Co się pojawia w masce pudernicy,


Bywa w biznesie kartą przetargową,

Która możliwość wróży powodzenia.

Większość, niestety, dupą, nie zaś głową

Najwięcej dzisiaj ma do powiedzenia;


Im głośniej krzyczy, choćby i bez sensu,

Tym większy posłuch społeczny zyskuje,

Mocniejszą władzę trzyma wówczas w ręku,

Autorytetu miano uzyskuje,


Dlatego później już nie ma znaczenia,

Czy mądrze czyni, czy głupoty plecie.

W takim się siłę jedynie docenia,

Która się ponad akustykę niesie,


A pod sztandarem hasła: "tolerancja"

Ludzi się skłania by przyklaskiwali

Temu, co ciału zupełnie wystarcza,

Chociażby siebie tym oszukiwali,


Przy czym wbrew hasłu, co sztandar ów zdobi,

Depcze się słabszych i po trupach zmierza

Do tego, co się pragnie przysposobić,

Co się krwią ofiar przelicza, odmierza.


Nieważne wcale, kto inteligentny

Ni czy talentem jest obdarowany.

Tworzyć się zwykło nijak dla przynęty,

By zrozumiały ów sztukę bałwany.


Transakcja prosta kształtuje relacje -

Pieniądz na zyski społeczne przelany.

Dzisiaj zaś normą są insynuacje,

A człowiek prawy bywa oskarżany


O rasistowskie poglądy, ciemnotę,

Które są cechą niemal nieodłączną

Tego, co robić ma wszystko ochotę

Przez tolerancję do podziałów skłonną.


Chaos się dzisiaj jedynie wytworzył

I świat na głowie postawił bezwstydny,

Duszę poniżył, zgnoił, upokorzył,

Ciało zaś sprzedał jak lichwiarz przebrzydły.


Bycie człowiekiem nie jest przywilejem -

Nierzadko bywa do wstydu przyczyną.

Dziś człekokształtny przez łzy zeń się śmieje,

Chociaż z człowiekiem jest jedną rodziną.

grafika pochodzi ze strony: tapeciarnia.pl




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz