czwartek, 11 maja 2023

INACZEJ NIŻ ZWYKLE

Dźwięk pszczół nad głową jak w debacie myśli

Pod kapeluszem pędów kwiatów pełnych,

Zapach bukietów pączkującej wiśni...

W oczach się roi od koron brzemiennych,


Co są anonsem bogatej jesieni,

Która mieć będzie kosze obfitości.

Świat bladym różem i bielą się mieni

Niczym w uśmiechu szczerej wesołości.


Natura siedzi w strumieniu stokrotek,

Co odbijają słoneczną poświatę.

Aż by się miało skoczyć w toń ochotę

By móc od spodu popatrzeć przez płatek,


Który wiórkami kokosa się ścieli

Na traw atłasie przez wiatr wygładzanym.

Na rozłożonym kocyku zieleni

Garścią guzików mniszek jest rozsiany,


A w nim żerują kosy oraz szpaki.

Czarnym swym łebkiem dryfując jak boja.

Spod źdźbeł się wznosi niemalże jednaki

Ptak czarnej barwy, w której tęczy zbroja


Lśni w nieba złocie jedynie u szpaków,

Gdyż kos matową piór ma politurę...

Wtem wśród listowia kłębiących się krzaków

Rudzik na piersi wypręża purpurę.


Po chwili znika czymś jakby spłoszony

(Gałąź zadrżała, gdy się w górę wzbijał)

I niczym strzała na skrzydłach niesiony

W kasztanów wianek bezdźwięcznie się wbija,


Po czym się trelem zdradza niewidoczny

Jakoby chwalił zwinność, spryt wrodzony.

Niesie się w przestrzeń śpiew skocznie radosny

Jak w filharmonii przez echo mnożony.


Akompaniament szelestów i szumów

Zanurza palce w me włosy rozwiane.

I olejkami wcieranego rumu

Budzi marzenia w dzieciństwie widziane.


Siedzę spokojnie... bowiem odprężona...

Poję się wonią głogu kwitnącego.

Powietrze ciepłem tuli me ramiona

I pocałunkiem smaku miodowego


Wtapia się w usta spragnione milczenia

I rozchylone jakby głodne pisklę.

Niech trwa ta chwila i świat się nie zmienia!

Jest wszak cudownie, inaczej niż zwykle.

grafika pochodzi ze strony: tapeciarnia.pl




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz