wtorek, 15 lutego 2022

UPÓR CZŁOWIEKA

Nikt nie ma wpływu na żywioł natury,

Czas, co wbrew woli przez palce przecieka.

Obraz niemocy w swych barwach ponury

I tak nie uczy mądrości człowieka.


Większość naiwnie wierzy w nieistnienie

Śmierci, co może przyjść o każdej porze,

A w cieniu wiary tej ciągłe siedzenie

I tak uniknąć końca nie pomoże.


Nikt nie zna daty, jak również godziny

Wizyty tego, co niepożądane,

Lecz fakt uparcie ten lekceważymy,

Więc życie bywa nierzadko przegrane.


Większość traktuje jutro oczywistym,

Chociaż nikt nigdy tego nie obiecał.

Dzień dziś obecny bywa nawet mglisty -

Niejeden człowiek nocy nie doczekał.


Niewielu dźwiga ciężar świadomości,

Że mógłby polec pod kciukiem choroby,

Wielu zaś ufa w śmiesznej naiwności,

Iż ćwicząc ciało będzie wiecznie młody.


Jednostki tylko człowieka traktują

Jakby w nim było ich własne odbicie,

Inni do władzy prawo uzurpują,

Idąc po trupach jawnie albo skrycie.


To wszystko jednak ułudą się staje,

Kiedy bezradność wyrywa nam ręce,

Ból bezsilności drwi z nas i nas łaje,

Aż pęka w żalu zrozpaczone serce.


Co, gdy za późno z kłamstwa się zbudzimy,

Kiedy egoizm jak rdza nas wyniszczy,

Kiedy się w pysze całkiem utopimy?

Co?!… Kto nam będzie w tym momencie bliższy?


Dokąd prowadzi to ludzkie zacięcie?

Dokąd nas wiedzie upór rozogniony?

Czy szlak się kończy na pierwszym zakręcie?

W jakie to wszystko zaciągnie nas strony?

grafika pochodzi ze strony: tapeciarnia.pl




2 komentarze: