poniedziałek, 25 maja 2020

O PORANKU I WIECZOREM


Jeszcze z twoim pocałunkiem na policzku,
Na balkonie, w szlafroku, z poranną kawą,
W skrzynkach brzemiennych od kwitnących goździków
I z dniem, który zasnął z pohańbioną sławą

Zastygam w milczeniu, oczy zamykając,
W oparach poranka, co wilgocią pachnie,
O nic i nikogo w tej chwili nie dbając,
Gdyż ma dusza ciszy w tym momencie łaknie…

Liśćmi wiatr jak dzwonkiem w konarach porusza.
Sito drzew przesiewa słońce się budzące.
Trawa źdźbłami ziemię spulchnioną rozkrusza.
Mgłą czuć krople rosy na źdźbłach tych stygnące.

Zegar co minutę wzdycha za plecami,
Jakby mnie do czegoś ciągle ponaglając.
Kawał czasu dawno jest już gdzieś za nami.
Żyjemy, daremnie młodości szukając.

Łykiem kawy gaszę słowa niespokojne
I wyciszam usta, co płatkami róży
Chłoną promienie nektarem osłodzone,
Którymi nieboskłon się subtelnie prószy.

Każda myśl jak motyl spłoszony ulata,
Rozchylając skrzydła na szpileczkach światła.
I każda w swej treści mroczna lub pstrokata
Im dalej ode mnie, tym bardziej wyblakła.

Łokciem trącam świat, co się do mnie przytula.
Chcę być sama w kadrze porannego zdjęcia.
Rzeczywistość spada jak kopnięta kula
W przestrzeni szeroko rozpięte objęcia,

Więc jestem poza tym, co się wokół dzieje
Jak również przemija wbrew woli człowieka.
Ciało me odpływa, a dusza się śmieje,
Bo jeszcze niejedno mnie od teraz czeka,

Przyglądam się ludziom rozsypanym w biegu.
Odgłos aut i kroków w chaotycznym brzmieniu
Jak fala, co siłą uderza w próg brzegu,
Sprzeciwia się wrogo ciszy i skupieniu.

Prysła przyjemność u boku samotności
W aurze tego, co inne niż to, co wokół.
Wzrok mój krąży nad ziemią jak w bezsenności,
Niczym w polowaniu szybujący sokół.

Wyławiam szczegóły, nic niby wielkiego,
Lecz dla mnie bezcenne perły egzystencji.
Wieczorem zaparzę wszak z tego wszystkiego
Napar, uzyskując esencję refleksji

I z nocą usiądę znowu na balkonie,
By przekroczyć duszą wszelakie granice,
Po czym… wsunę dłonie pod znużone skronie
Z nadzieją, że jutro znów się czymś zachwycę.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz