poniedziałek, 25 września 2023

SZELEST W GŁOWIE

Ciągle szeleszczą myśli w mojej głowie

Wciąż kartkowane z pieczołowitością.

Żadna się na głos nigdy nie wypowie,

Szepcząc jedynie z wielką dyskretnością


To, co się rodzi niemal nieustannie,

Z człowiekiem wchodząc w rozległe rozmowy,

Co czas pochłania łakomie, zachłannie -

Czas, który nie jest do ciszy gotowy.


Jedna przez drugą jakoby przekupki

Zachwalające towar na straganie,

Przesypujące głosek pełne kupki,

Z milczenia czyniąc w zadumie wołanie,


Kłębią się we mnie jakby kopy liści,

W które wiatr wpada, rozrzuca z szelestem.

Żadna się nawet przenigdy nie przyśni,

Żadna nie zdradzi zapowiedzi gestem.


Budzą się nagle nieprzewidywalne,

Chórem milionów wiecznie przemawiając,

Czasem poważne, niekiedy banalne...

Refleksje różne we mnie rozpalając.


Cokolwiek robię, natrętnie je słyszę

Jakbym na co dzień w towarzystwie była.

Na pustkę w głowie w ogóle nie liczę -

Tą bym się pewnie ogromnie zdziwiła.


Taką naturę już zgoła posiadam,

Że kiedy okiem poza sen wybiegam,

Z myślami, myśląc, nieskończenie gadam,

Przez kontemplację świat wokół postrzegam.

grafika pochodzi ze strony: tapeciarnia.pl




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz