poniedziałek, 29 listopada 2021

ODWIEDZINY

Wiem, że czekasz, aż otworzę, za progiem

Z sukienką, różańcem, butami w pudełku.

Chcesz mnie zabrać ze sobą w długą drogę.

Masz dla mnie wyprawkę w niewielkim węzełku.


Nim cię jednak wpuszczę, muszę poprosić,

Abyś się w podróż za bardzo nie spieszyła.

Nie ma się co niecierpliwić i złościć.

Zwlekałabyś, gdybyś tyle, co ja, żyła.


Mam mnóstwo spraw jeszcze do załatwienia,

A poza tym do mnie teraz los się śmieje.

Mam pasje i marzenia do spełnienia,

A pod nogami grunt czasu, co kruszeje.


Zrozumiałabyś mnie, będąc mną samą -

Z dojrzałością na grzbiecie już przemęczonym

I z kartką z kalendarza dawną wyrwaną

Na wozie, co zda się w błocie uwięzionym.


Potrzebuję zatem kilku lat na plus,

By zapiąć codzienność na ostatni guzik.

Nie powtarzaj, proszę, że to pora już.

Niech nadzieja uśmiechnie się na twej buzi.


Nie boję się ciebie – nie jesteś straszna.

Kiedyś przecież będzie trzeba pójść za tobą.

Ta decyzja nie będzie moja własna.

Trudno bowiem pożegnać się ze sobą.


Jeżeli jednak musisz wziąć coś w zastaw,

Zabierz sprawność nóg i pleców – niechaj stracę.

Daj mi tworzyć, choć chwilę – to jest łaska.

Ułomności mej głowy ci nie wybaczę.


Usiądź, proszę, wygodnie przy kominku.

Zagrzeję ci wina z bukietem korzeni,

Poczęstuję kapustą z ziarnem kminku.

Zostaw prezent dla mnie na szafce w sieni.


Nie przymierzę sukienki ani butów.

Celebruję każdą sekundę w minucie.

Masz, proszę, kosz wełny i parę drutów,

I licz, niczym godziny, oczek przekłucie.


Tymczasem będę tuż obok w pokoju

Pochylona w pracy nad mym powołaniem.

Jak skończę, odejdę z tobą w spokoju

Pogodzona z ostatnim mym pożegnaniem.


Założę wtedy sukienkę i buty,

Które przyniosłaś ze sobą w podarunku.

Zakryję ramiona frędzlami chusty.

W progu wzniosę toast z wytrawnego trunku


Za twą wyrozumiałość i wrażliwość,

Za udane me życie, nieprzegapione,

Za twą uczciwość oraz sprawiedliwość,

Za obowiązki z miłością wypełnione.


Później pójdę twoimi stóp śladami,

Czując, że mi dane było być szczęśliwą.

Zostawię wszystko bez żalu za nami -

A anioł piórami przesieje me żniwo.

grafika pochodzi ze strony: tapeciarnia.pl



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz