poniedziałek, 14 czerwca 2021

TO WSZYSTKO...

To wszystko tak szybko mija…

Za nami już coraz więcej,

A droga wciąż jak niczyja,

Choć każdy wyciąga ręce,

By skubnąć choć ziaren kilka

I by się w niej zakorzenić,

Lecz życie to tylko chwilka,

Nikt więc nie może nic zmienić.

To wszystko tak szybko pędzi,

Gdzieś gaśnie w tle za plecami…

Czas nam przykrości nie szczędzi,

Nie liczy się z marzeniami.

Perony niemal już puste.

Tak wielu z nas odjechało.

Lata i chude, i tłuste –

Tak nam niewiele zostało.

To wszystko tak szybko sunie

I nie wiadomo: gdzie?... po co?

Nikt tego wszak nie rozumie

I niedowierza swym oczom,

Bo jeszcze wczoraj świtało,

A dziś się ścieli zachodem,

Ledwo na nogi się wstało,

A już są kruche i chore.

To wszystko nasze, nie nasze

I znane, choć nadal obce.

Ktoś komuś odważnie klaszcze

I zwodzi go na manowce,

Dlatego wiele robimy,

By zostać tu jak najdłużej,

Świadomość tego tracimy,

Że kończą się nam podróże.

To wszystko bowiem wygasa

I znika w cień bezpowrotnie,

A po nas szum, szelest w lasach

Wiatru, co błądzi samotnie.

Świat sobie bez nas poradzi.

Nie mamy przecież znaczenia.

Człowiek naturze wszak wadzi,

Rzadko cokolwiek docenia.

To wszystko jest poza nami

I toczy się swoim torem.

Staniemy się wspomnieniami…

O świecie?... za dnia?... wieczorem?...

I mimo to nieobecność

Nie wpłynie na czas współczuciem.

Być może czeka nas wieczność…

Idziemy do niej z przymusem.

grafika pochodzi ze strony: tapeciarnia.pl



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz