czwartek, 17 czerwca 2021

CZAS UCIEKA

Wokół jest lato, a we mnie żurawie

Kluczem się wznoszą ponad horyzonty,

Już pajęczyna osiadła na trawie

Łapie w swe sieci wiatru szare prądy

 

I gęsi lament echem się rozsiewa

W błękitnym oku na skrzydłach rozpięty,

I liśćmi wokół płaczą smutne drzewa,

Deszcz błądzi z żalem jakby był przeklęty.

 

Wokół jest lato, a mnie pachnie jesień

A po niej zima mrozem w nos mnie szczypie,

Powietrze igieł zapach w przestrzeń niesie,

Źrenicą bladą zza chmur mrocznych łypie

 

I pachnie kawą z nutką cynamonu,

Piernikiem w lukrze i struclą makową…

Czuję ten nastrój strojonego domu

Aż me dzieciństwo wskrzesza się nad głową.

 

Tak czas ucieka i niepostrzeżenie

Kalendarzami pod nogi się ścieli.

Jeszcze jest lato, lecz w jedno westchnienie

Świat się utopi w śnieżnobiałej bieli

 

I ta świadomość wciąż we mnie dojrzewa,

Pozwala cieszyć się banałem życia,

Dlatego kipi ta we mnie potrzeba,

Ażeby szukać, co jest do odkrycia.

grafika pochodzi ze strony: tapeciarnia.pl



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz