piątek, 4 czerwca 2021

PERFUMY WIOSNY

Jak pięknie pachnie moje drogie życie…

Mgłą o poranku, co woalem bieli

Zasłania wszystko o drzemiącym świcie,

Gdy świat się tuli w tej śnieżnej pościeli;

 

Rosą na trawach, co wody źrenicą

Skrzą się przezroczem błękitnej tęczówki,

Więc źdźbło się zdaje topniejącą świecą

Lub piórem płynących łez spod stalówki;

 

Wilgocią wiatru, co w gałęziach przysiadł,

Spijając soki z zieloniutkich liści,

Który w hamaku młodych pędów wisiał,

Czekając co się nad ranem mu przyśni;

 

Deszczem, co w nocy płakał do poduszki,

Co się rozpłynął ziemię wszem spulchniając,

Wodą ją krusząc na ziaren okruszki

I niczym mąkę tą wodą zlepiając;

 

Kwiatem stokrotek, co jakoby szpilki

Białą główeczką w traw atłas są wbite

I jak skulone od chłodu motylki

Zdają się w dali otwartym zeszytem;

 

Wstążkami brzozy, co złotem się sypią,

Sosny igliwiem żywicą tłoczonym,

Akacji kwiatem, co pod liści grzywą

Lśni pióropuszem z cekinów zrobionym…

 

O, jakże pachnie drogie moje życie,

Że pierś zachłanna pragnienia nie gasi.

Spijam tych perfum kaskady o świcie,

Aż dusza do nich garnie się i łasi.

grafika pochodzi ze strony: tapeciarnia.pl



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz