poniedziałek, 14 marca 2022

NIC OPRÓCZ...

Nic oprócz zdrowia nam nie trzeba,

Bo przecież droga jest daleka.

Nic prócz świeżego bochna chleba

I bańki spienionego mleka.

 

Pod skrawkiem nieba odpoczniemy,

Poziomek w trawie poszukamy.

Zanim do brzegu dobijemy

Niejedną burzę przeczekamy,

 

Z wiatrem się w boju gdzieś zmierzymy

I deszczem cali przemokniemy.

Pójdziemy ufnie wzdłuż ścieżyny

Póki do celu nie dojdziemy

 

I nikt nie będzie z nas narzekał,

Mając niewiele oraz skromnie.

Każdy z nas będzie się uśmiechał,

Choćby miał tułać się bezdomnie,

 

Bo nic spokoju nie zastąpi

Ni bezpieczeństwa w suchym kącie.

Dzień, który jutro znów nastąpi,

Nie musi stanąć w naszym porcie,

 

Więc nie, co wielkie, a co małe

Wartością bywa wręcz bezcenną.

Życie potrafi być wspaniałe,

Gdy nie jest że nam wszystko jedno,

 

Gdy się zachwycić potrafimy

Sekundą, co na wagę złota.

W luksusach często się pławimy.

A w sercu gaśnie nam ochota

 

Do tego, co jest nie odkryte,

Co czeka nas za słońca wschodem.

W życiu wszak to jest znakomite,

Że szczęście trafia mimochodem

 

W tych, którzy cieszą się banałem

I w przeciwieństwach sens poznają,

I których oczy są zuchwałe,

Bo przed przeciętność wybiegają,

 

Którzy pod gwiazd baldachimami

Lub pod plandeką chmur gradowych

Z uśmiechem mówią: „Bóg jest z nami!”

I znów szukają doznań nowych.

grafika pochodzi ze strony: tapeciarnia.pl



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz