poniedziałek, 3 kwietnia 2023

TAKI DZIEŃ

Bardzo mi przykro - trudno zgadnąć... czemu?

Niekiedy wpada taki dzień z wizytą.

Ciężko udźwignąć ten zaszczyt samemu,

Lecz się wybiera samotność spowitą


Milionem myśli pełnych niepokoju,

Uczuć, co dręczą smakiem przygnębienia.

Siedzi się wówczas całkiem bez humoru

W kącie głuchego, niemego milczenia...


A wówczas wchodzą w pokoje wspomnienia

I zasiadają na sofach, fotelach...

Słońcem się bladym przestrzeń rozpromienia

I się przenoszę pod sufit na belach,


Gdzie skwierczą skwarki w tłuszczu na patelni,

Którą od spodu łaskoczą płomienie,

A w okno stuka gałązkami cierni

Tarnina, niosąc liśćmi oprószenie;


Gdzie pachnie mlekiem ciepłym z białą pianką,

Jajkiem spod kury ledwo wyciągniętym

I w owych skwarkach smażoną kaszanką,

Chlebem, co z pieca został już wyjęty;


Gdzie stary zegar z nudów przytakuje,

Pod kuchnią mruczy kot zwinięty w kłębek,

Barszcz zaś na kaflach zapachem paruje,

Kwaśnym zaczynem doprawiając miętę,


Która w bukietach suszy się w sąsiedztwie,

Pieprzową szczyptą zmysły pobudzając;

Gdzie wiszą zdjęcia i obrazy święte,

Co z makatkami się w kuchni swatają;


Gdzie czas inaczej, bowiem wolniej płynie,

Porami roku wyraźnie znaczony;

Gdzie dym osiada szary na kominie

Pod jaskółeczek stadem rozrzuconym;


Gdzie kogut pieje, słońce anonsując,

A psy szczekają na echo w ukryciu...

Posiedzę jeszcze, miejsce celebrując,

W którym rozprawiam z dzieciństwem o życiu,


Patrząc na drzewa kwitnącego sadu,

Malwy w ogrodzie rudbekią złocone.

Posiedzę jeszcze, aż dojdę do ładu

Z tym, co zostało do wczoraj stracone,


A kiedy wreszcie powróci do normy

Stan nostalgicznie dnia dziś zaczętego,

Może w wir ruszy duch do działań skłonny,

By nie przegapić niczego cennego.

grafika pochodzi ze strony: tapeciarnia.pl




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz