czwartek, 25 czerwca 2020

ŚWIADOMOŚĆ


Żyć świadomością, że dziś można odejść
W trakcie śniadania lub w drodze do pracy.
Czasami warto tak do czasu podejść,
Że co przemija nic przecież nie znaczy.

Żyć świadomością, że o każdej porze
Powietrze w płucach, jakoby jaskółka,
Czymś wypłoszony wyrwać się w lot może,
Sypiąc na rzęsy pogubione piórka.

Żyć świadomością, że ciało omdlewa
Niczym kwiat wody spragniony w upale,
Który się końca niż cudu spodziewa,
Więc się osuwa ku ziemi niedbale.

Żyć świadomością, że chwila ostatnia
Nam towarzyszy w tym właśnie momencie,
Powieka ciężka tnie strumienie światła…
Ulotnym bywa oraz kruchym szczęście.

Żyć świadomością, że to raz ostatni
W oczy z miłością dzisiaj się zagląda,
Że nigdy więcej już się nie rozjaśni,
Bo śmierć nas w każdej minucie podgląda.

Żyć świadomością, że można zmarnować
Wszystko, co dane nam było w prezencie.
Lepiej się zawsze i wszędzie pilnować,
By się nie stracić w codziennym zamęcie.

Żyć świadomością własnej doczesności
Trzeba, by nigdy nie zgasić radości,
By w każdej drobnej, marnej banalności
Dostrzec bezcenny wymiar jej wartości,

Bo przeżywanie życia w świadomości
Pozwala więcej uchwycić, zobaczyć,
Odsłania zmysłom stan wyjątkowości,
Wiele docenia i wiele tłumaczy,

Wznosi się ponad przeciętność istnienia
I celebruje zegara westchnienie
Jak drogocenny nasz skarb doświadczenia
Bez względu na treść doznań i znaczenie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz