poniedziałek, 4 października 2021

TO NIC...

To nic… To wszystko dookoła nic nie znaczy…

I niczym się przed śmiercią też nie wytłumaczy.

Wszystko minie, przepadnie jakby nie istniało,

Jakby się jedynie w złudzeniach przewijało.

 

Niczego nie zabierze człowiek na odejście.

Okaże się, że znowu minęło go szczęście.

On przeminie, a kąty samotne zostaną.

Znowu zapadnie wieczór i nastanie rano,

 

A drzewa będą szumieć jak kiedyś szumiały

I ptaki będą śpiewać jak kiedyś śpiewały,

Wiatr rozczesze trawniki, mgła je rosą skropi,

Gdyż człowieka odejście w niczym nie zaszkodzi.

 

Ileż zatem jest warte to, że dla pieniędzy

Człowiek żyje w duchowym ubóstwie i nędzy?!

Ileż warte majątku ciągłe gromadzenie,

Do zaszczytów społecznych zaciekłe dążenie?!

 

Co osiągniesz – ktoś inny okaże się lepszy.

Co potrafisz – ktoś inny może być zdolniejszy.

Czym zasłyniesz – ktoś inny może cię w cień zrzucić.

Co wyznajesz – ktoś inny może to zakłócić.

 

Ileż warte są zatem samouwielbienia?

Człowieka wyjątkowość niczego nie zmienia.

Czas gdzieś pędzi jak byłby już dawno spóźniony…

Głowę schował w ramiona niczym zamyślony.

 

Przemknie żwawo i nawet nie ujrzy człowieka

I pewnie kątem oka nie zerknie z daleka.

Zetrze ślady istnienia jakby go nie było…

Sam się człowiek pogubi, co mu się zdarzyło.

 

Ulotna pamięć, zmysły, co mało umieją,

Myśli, które niestety nic nie rozumieją,

Serce, co bije w piersi jakby dla zasady –

To wszystko jest jedynie obietnicą zdrady,

 

Bo czym człowiek, nie jeśli ulotnym westchnieniem,

Kośćmi w ziemi pod krzyżem gdzie tylko milczenie,

Garścią prochu, co którą wiatr nawet pogardza.

Czy świadomość w nas taka do życia wystarcza,

 

By dbać bardziej o siebie wzajemnie z szacunkiem,

By się wreszcie zachwycić własnym wizerunkiem,

Co się twarzą bliźniego bliźniaczo wydaje?...

Docenienie drobiazgów wymiar szczęściu daje.

 

W tym, co teraz i tutaj trzeba się poznawać.

Przyszłość może okazać się mniej niż łaskawa.

Dzień dzisiejszy się liczy, gdyż jutro niepewne.

Troski o dzień następny są więc niepotrzebne.

 

Nikt nam wszak nie obiecał, że będziemy starzy,

Że się nam śmierć o wschodzie jutra nie przydarzy.

Nie jest nam zapisana młodość w pełnej krasie.

Każdy z nas kiedyś umrze w wyznaczonym czasie.

 

Niczego też ze sobą w kieszeń nie zabierze…

Nie uczyni pokuty nawet w dobrej wierze.

Kim był, takim zostanie pięć minut w pamięci.

Czy ktoś po nim łzą żalu grób jego poświęci?...

grafika pochodzi ze strony: tapeciarnia.pl



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz