piątek, 9 marca 2018

BEZPIECZNIE


Przyłóż swe usta do ust moich,
Spij z nich, co duszę dręczy i boli.
Wpleć mnie w twych ramion namiętne powoje.
Niech świat odpłynie! – zostańmy we dwoje.

Ostudź zroszone rzęsy niepokoju,
Obudź w źrenicach słodycze nastroju,
Którego rozkosz płynie twym oddechem
I rytmem serca, które drży pośpiechem.

Rozczesz palcami myśli niespokojne.
Niech będą marzeń zachłanne i chłonne.
Zamknij mnie ciałem, jak motyla w dłoniach.
Niech ból istnienia we mnie cicho kona.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz