Zatrzymać się choć na trochę,
By oswoić myśli płoche,
By poczuć zapach powietrza,
Płynący rwąco do serca.
Zatrzymać się choć na chwilę –
Nic więcej, po prostu tyle,
Spojrzeć w zwierciadło za sobą,
Poznać się z we mnie osobą,
Napić się wspólnie herbaty,
Połączyć dwa sprzeczne światy:
Ten, co znam, z tym, co zna ona –
We mnie kobieta uśpiona,
Ta, która życie smakuje,
Z głową po niebie wędruje,
Zachwyca się drobną rzeczą
Mimo, że wszyscy się spieszą.
Być może podczas spotkania
Odkryję, co się zasłania
W galopie, wirze i pędzie –
Obce, choć obecne wszędzie…
Być może z goryczą w ustach
Poznam, że słodycz jest pusta,
Kiedy jednako smakuje
I gdy jej żal nie popsuje,
Że nic nie warte radości
Sztucznie zdobionej miłości,
Bo tym piękniejsze uczucie,
Gdy drogą gnasz w ciasnym bucie,
Gdy los cię z szat twych odziera,
Wskazując ci przyjaciela,
Który to mimo trudności
Nie skąpi ci swej wierności…
Cóż warte są zabiegania,
Na górę życia wspinania,
Gdy ruszasz w trasę samotnie
I świat twój cały w łzach moknie?
Zatrzymaj się choć na trochę,
Snem okryj oczęta płoche,
Rozłóż do lotu ramiona.
Niech spadnie z duszy osłona,
Niech wiatr cię pieści czułością,
Przestrzenie poją ufnością
I niesie szepczące echo.
Zgiełk niech zostanie daleko!
A, gdy już minie godzina,
Co nowy etap zaczyna,
Poczujesz dreszcz przemijania,
Rytmiczny ton kołysania
I tą beztroską szczęśliwość,
Serca niewinną wrażliwość,
Którą dzieciństwem nazywasz
I w codzienności ukrywasz,
Męcząc się w kostiumach, maskach,
Tonąc w zamętach, hałasach,
Tracąc sens i piękno życia
W mackach teatru, ukrycia.
Zatrzymaj się choć na chwilę
I zostaw to wszystko w tyle.
Zapoznaj się z tym, kim jesteś.
Odzyskasz to, co jest święte –
Siebie do bólu szczerego,
Niczym niezakłamanego.
Sprzeciw metodą jest próżną…
Jutro być może za późno.
Chyba trochę za dużo jest tu różnych motywów.
OdpowiedzUsuńI ta przedostatnia zwrotka "Odzyskasz to, co jest święte" - dla mnie jako dla osoby niewierzącej jest to wątpliwe. To chyba trzeba było sformułować bardziej neutralnie, np. tak jak w preambule Konstytucji RP:
"W trosce o byt i przyszłość naszej Ojczyzny,
odzyskawszy w 1989 roku możliwość suwerennego i demokratycznego stanowienia o Jej losie,
my, Naród Polski - wszyscy obywatele Rzeczypospolitej,
zarówno wierzący w Boga
będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna,
jak i nie podzielający tej wiary,
a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł..."
Ale ogólnie fajnie i bardzo doceniam chęć pisania po polsku mimo zamieszkiwania we Francji :)
Dziękuję za podpowiedź, z którą niestety nie potrafię się zgodzić. Proponowana mi forma językowa jest trafna i dobra, ale dla kodeksów prawnych, a nie dla poezji :D Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuń