sobota, 23 lutego 2019

W RYTM TAŃCA


Moja głowa jak kwiat dmuchawca
Rozprzestrzenia nasiona myśli
Szybujące torem  latawca
I sączące się sokiem wiśni.

Włosy moje jak babie lato
Nicią bieli wciąż stroją drzewa.
Pajęczyny łowiące światło
Włos mój przędzie i wszędzie rozsiewa.

Parasole paproci trącam
Dłonią, która się skrapla rosą.
Roztańczona biegnę do końca
Ślad na trawie swój gubiąc boso.

Na gałęziach bezlistnej brzozy
Rozwiesiłam mglistą sukienkę.
Drobnym deszczem przemywam oczy.
Monet krople mi kpią na rękę.

Wiatr do ramion mych skrzydła klei,
Dłoń podsuwa pod nagie stopy,
Delikatnie puchem się ściel
By nie stanąć na ostre kłosy,

Po czym w kręgu leśnej polany
Jak kochanek rwie mnie do tańca.
Świat miłością naszą pijany
Zda się z nami wirować w rytm walca.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz