Jaki żeś piękny, cudzie nad cudami!,
Którego nawet opisać nie umiem.
Władam jedynie prostymi słowami,
A tych stosownych nie znam, nie rozumiem.
Każdego ranka więc klękam przed tobą
Jak głuchoniemy, co krzyk odzyskuje
I nagle nie jest tą samą osobą.
Wzruszony tylko, klęcząc, popłakuje
I krzywi usta bezdźwięczną wymową,
Wrzaskiem jedynie wargi wykrzywiając.
Na co dzień władał inną zgoła mową
Za rzemieślnika jej moc w sobie mając.
Jaki żeś piękny, cudzie nad cudami!,
W promieniach słońca, które świat wybudza,
Pod gwiazd chorągwią oraz sztandarami
Z tarczą księżyca, co zmysły pobudza,
Światła poświatą pełznąc w łez padole,
Rzeki, jeziora w srebro przetapiając,
Cyrkonią mieniąc się w staw szklistym kole,
Rosę zaś łuną w świetliki zmieniając,
Przez co się łany łąk i pól wydają
Plonem kryształu, co szronem skrzy w nocy,
Spichlerzem, w który z obłoków spadają
Gwiazdy rażące swą jasnością w oczy.
Jaki żeś piękny, cudzie nad cudami!,
W nagich gałęziach, które pąki rodzą,
W ziarnach, co z ziemi wychodzą kiełkami,
W kwiatach, co miodem pszczoły do się zwodzą,
W dmuchawcach, które wiatr wszem rozdmuchuje,
Zieloną przestrzeń ziela dorodnego
Niczym płatkami śniegu przysypuje,
W szumie listowia szelestem rwącego
I w szumie deszczu, co pluszcze i dzwoni
Kroplami wody jakoby wibrafon,
W gradzie, co dudni stadem dzikich koni,
W ciszy, co zda się śpiewać przez megafon.
Jaki żeś piękny, cudzie nad cudami!,
W mych dłoniach, które są przepracowane,
W myślach, co marszczą me czoło nad brwiami,
We włosach, co są szronem malowane,
W sercu, co bije i nieziemsko czuje,
W umyśle, który każdą rzecz rozważa,
We krwi, co tobą zachłannie pulsuje,
I w ciekawości, co spokój naraża
Na ból sumienia i jego bezsenność,
Na którą cierpi ciebie człek spragniony,
By ciebie wielbić przez swą długowieczność,
Gdy byt jest śmierci przez czas zastawiony.
Jaki żeś piękny, cudzie nad cudami!,
Czego nie ujmie kunsztem żadna sztuka.
Chłonę cię, cudzie, moimi członkami,
Przez co ma dusza miejsca w tobie szuka.
grafika pochodzi ze strony: tapeciarnia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz