wtorek, 5 grudnia 2023

Z OSTATNIEJ CHWILI WIEŚĆ, KTÓRĄ TRUDNO ZNIEŚĆ

Świętego Mikołaja w tym roku nie będzie!

Wieść owa się rozniosła srogim echem wszędzie.

Zadrżały we framugach szyby, okiennice.

Z parapetów zleciały przez ten wstrząs donice.

Kominy zaś westchnęły dymkiem z bezradności,

Więc pewnie i choinki stracą blask radości.

A, jak do tego doszło, co Wam teraz głoszę?

Natychmiast, bez wahania i szczerze donoszę!

Gdy granicę przekraczał koła pod biegunem,

Zauważył, że goni go ktoś mrowim tłumem,

Więc naiwny i ufny zaprzęg sań zatrzymał,

Czym ów pościg za sobą natychmiast powstrzymał.

Otoczyła go sforą celników gromada.

Dołączyła specjalnej doń służby brygada.

Wymierzyli weń lufy ciężkiej amunicji

Jak przeciwko Capone - wroga prohibicji.

Obszukali go skrzętnie, przetrzepali sanie,

Więc za przemyt się teraz Świętemu dostanie.

Do dziesięciu by dostał lat pewnie odsiadki,

Gdyby nie dołożyli mu kolejnej wpadki.

Fama, co się o fakcie tym w mediach rozniosła,

Do środowisk aktywnych błyskawicznie doszła.

Kto przypuszczał, że sen się najgorszy mu ziści?!

Gdy dorwali Świętego w sieć ekologiści

Różnorodnych oskarżeń, zarzutów, pretensji.

Oj... jak widać Świętemu się wcale nie szczęści.

Za to, że do sań ciężkich zaprzągł renifery

Grozi mu dodatkowo pięć lat bez kozery.

To, niestety, nie koniec złych kolei losu.

Prokurator wszak dorwał się gniewnie do głosu.

"Za nieletnich - powiada - wykorzystywanie

Do produkcji zabawek trzy lata dostanie!

I niestety - wygłasza - tu się nie uchylę.

Podejrzewam Świętego, że jest pedofilem.

Kto z elfami w zażyłych relacjach obcuje,

Seksualnie z pewnością elfy molestuje!"

Tu adwokat Świętego sprzeciw w sądzie złożył

I dowody w obronie staranne przedłożył.

Według czego Mikołaj został stręczycielem

Pełnoletnich podwładnych, czyli sutenerem.

Oskarżony za handel więc żywym towarem

Pięć lat dostał odsiadki kolejne za karę.

Powołano też świadków - w tym niegrzeczne dzieci,

Którym pragnienie zemsty z oczu mściwie świeci.

Wszystkie zgodnie zeznały, że były dręczone,

No, i zamiast prezentem rózgą obdarzone.

To sędziego do reszty strasznie rozwścieczyło

I zasądził trzy lata, aby zadość było

Za te groźby karalne, którymi siał postrach.

Tak tabela wykroczeń Mikołaja rosła.

W świetle spraw przedstawionych w takim to natłoku,

Nazbierało się zatem sporo lat wyroku.

No, i dostał Mikołaj - jak to mówią - sanki.

Zacisnęli mu ręce w za ciasne kajdanki

I wsadzili do suki, i w pierdel wywieźli.

Tym sposobem za skórę wszystkim nam zaleźli.

Co poradzić?! Z władzami nie wygra się sporu.

Święta mieć już nie będą, jak kiedyś, humoru.

Jak się urząd skarbowy jeszcze mu przypatrzy,

Koniec przygód Świętego może stać się straszny.

Jeśli wszak w swojej pracy zaniedbał podatki,

Znów mu wlepią kolejne kilka lat odsiadki.

Teraz karę Mikołaj odsiaduje w Sztumie.

Za co, na litość boską?! - tego nie rozumie.

Poszły w świat wieści straszne... fałszywe czy szczere?,

Że największym w historii jest Święty gangsterem.

grafika pochodzi ze strony: tapeciarnia.pl




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz