niedziela, 29 marca 2020

ŚWIĘCONKA


Już koszyki zaplatane z warkocza wikliny
Borowiną z lasu ściętą bogato zdobimy,
Wykładamy dno koszyka bielutką serwetką,
Ozdabiając jego pałąg niebieską wstążeczką,

A w koszyku układamy jaja malowane,
Z łupinami od cebuli długo gotowane
I czymś ostrym wystrajane w koronki kwieciste,
Na skorupkach wydrapane we wzory przejrzyste

I oliwą przecierane, aby się błyszczały,
Nowe życie w tej święconce symbolizowały;
A przy jajach leży czosnkiem pachnąca kiełbasa,
Smakowicie ziół bukietem kusząca okrasa,

Kromki chleba, chrzan w kieliszku, sól i pieprz mielony,
I baranek w te łakocie z cukru położony,
Obok baby wielkanocnej, albo i mazurka,
I szyneczki uwędzonej w zaciśniętych sznurkach –

A to wszystko pod serwetką lnu prasowanego
Do koszyka borowiną przymocowanego
Zda dojrzewać się powabnym kuchni aromatem,
Budząc w brzuchach wyposzczonych łaknienia skrzydlate.

Rusza tłumnie lud Wąsosza w kierunku Kościoła,
Biegnie na Wieś Starą tłumnie gromada wesoła.
Przed ołtarzem się gromadzą ludzie z koszykami,
Budząc przestrzeń niespokojną koszów zapachami.

Ksiądz modlitwę odprawiając, wodą świętą leje
I serdecznie do parafian przy modłach się śmieje,
A gdy wszyscy już z Kościoła idą w stronę domu
Nikt ni życzeń, błogosławieństw nie skąpi nikomu,

A przy stole tą święconką wszyscy się dzielimy,
Szczęścia w zdrowiu i w miłości wszem sobie życzymy,
I dopiero po spożyciu jadła święconego
Wolno zasiąść nam do stołu, by zjeść coś innego.

W tym momencie post się kończy, uczta się zaczyna.
W szczęściu pełnym i radości bawi się rodzina,
Rozważając tajemnicę Święta Zmartwychwstania,
W którym życie długowieczność przed nami odsłania.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz