niedziela, 20 maja 2018

ŻYCIE MOJE...


Życie moje – płatku kwitnącej jabłoni
Na sznureczku wiatru pod tarczą listowia
Nic i nikt cię w przekwitaniu nie uchroni;
Odpadniesz i zwiędniesz nierzadko bez słowa.

Życie moje – piórko z łabędziego skrzydła
Czesane grzebieniem nastroszonej trawy,
Okradzione z lotu, zakleszczone w sidłach
Przyziemnej korony przez czas niełaskawy.

Życie moje – wschody i zachody słońca
Policzone wczoraj i liczone dzisiaj,
Bo nic przenigdy trwać nie będzie bez końca,
Choćby w przekonaniu taki był obyczaj.

Życie moje – gałązko bezpłodnej gruszy,
Którą złamać może ptak, co na niej przysiadł,
Którą wiatr drżeniem liści głęboko wzruszy,
Gdy deszcz łzą nad ziemią rzewnie będzie wisiał.

Życie moje łaskawe, proste i ulotne,
Rozpisane wskazówką na tarczy zegara,
Kruche niczym strącane z nieboskłonu krople,
W tobie się wszystko szybko, bezpowrotnie spala.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz