piątek, 4 maja 2018

PARTYTURA


Gdzie się podziały przeszłości głosy?!... –
Kogut, co rankiem lasy przedrzeźniał,
Szumiące z chabrem wąsate kłosy?
Czas nuty stare gdzieś podle przegnał.

A, mnie się tęskni za skowronkami,
Które wisiały pod nieboskłonem,
I za pełnymi kwiatów łąkami,
Co motylami były strojone.

Gdzie się podziały echa szalone,
Które dziecięcym śmiechem zrywane,
Pędziły w przestrzeń jakby spłoszone,
Huśtawką dźwięków rozkołysane?

Gdzie świerszczy roje w trawach grające,
Odgłosy piły wgryzanej w drewno
I nieparzące, przyjemne słońce,
Ziemi rodzącej szczęśliwe tętno?

Gdzie są ogniska, zapach popiołu,
Pod którym drzemią kopce ziemniaków
Na rozkopanym, uśpionym polu
Płonącym iskrą jak stadem ptaków?

Gdzie śpiew modlących pod kapliczkami,
Wata cukrowa bzu i jaśminu,
Młyny, co szepczą wody strugami,
Gniazda w sąsiedztwie ciepłych kominów,

Dachy obsiane tymi gniazdami,
W których bociany szczodrze klekoczą,
Błyszcząc perłowo swymi piórami,
Które rytmicznie wiatrem trzepoczą?

Gdzie się podziała ludzka życzliwość,
Ławeczki pełne serdecznych gości?
Gdzie ta prostota, honor, uczciwość,
Dźwięki zwyczajnej, sąsiedzkiej radości?

Gdzie pięciolinia tamtego czasu,
Który wygrywał życie spokojne?
Teraz w szalonym wirze hałasu
Wszystko się zdaje potwornie skąpe.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz