czwartek, 14 listopada 2019

GDY ODEJDĘ


Chciałabym odejść, lecz nie wiem czy potrafię.
Tyle jest bowiem spraw do załatwienia.
Wciąż się boję, że kogoś, albo coś przegapię,
Bo nic się nie powtórzy, a wszystko się zmienia.

Mam w zeszycie listę na stron kilkadziesiąt
Zadań, które pragnę wcielić w rzeczywistość.
Nie wiem czy mam na to dzień, dwa, a może miesiąc.
Liczy się przede wszystkim pracowita szybkość.

Tyle piękna odkrywam w każdej minucie,
Kalejdoskop zjawisk mnie sobą pochłania.
Chcę zachować mych zmysłów wrażliwość i czucie.
Ta zachłanność na życie zasnąć mi zabrania.

Nie mam wiele przed sobą, chociaż bym chciała.
Zegar ciągle mnie drażni przypominaniem.
Gdy odejdę, czy będę wszystko pamiętała
I czy po mnie na ziemi ślad jakiś zostanie?...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz