środa, 30 sierpnia 2023

DO ZOBACZENIA, LATO UKOCHANE!

Cóż ci powiedzieć mogę, drogie lato?

Czas się pożegnać - smutna kolej rzeczy.

Niewiele można coś zaradzić na to.

Nikt porządkowi czasu nie zaprzeczy,


Nie sprzeniewierzy się i nic nie zmieni,

Choćby przy swoim dzielnie się upierał.

Pora otworzyć salony jesieni.

Wieczór się chłodny już przez próg przedzierał,


Aby posprawdzać, czy wszystko gotowe

Na przyjazd pani w szeleszczącej sukni,

Co kapeluszem traw zakrywa głowę

I odgłosami kropel deszczu dudni


Jakby obcasem o marmur błyszczący

W pustym pokoju, w którym akustyka

Dźwięk wzbija z linii pięciu spadający

I na wskroś przestrzeń nim całą przenika.


Ruszaj więc, lato, w dalszą życia drogę

Z prasowanymi w kartkach wianuszkami!

Pomimo chęci szczerych tylko mogę

Zatrzymać ciebie w sercu wspomnieniami.


Za rok, być może, znowu się spotkamy,

Ale tymczasem wypada się rozstać

Nim porę roku nową powitamy,

Której kaprysom trzeba będzie sprostać.


Na podróż słoik miodu ci zebrałam

I syrop z mniszka oraz bzu czarnego.

Kilka kanapek w torbę spakowałam,

Termos herbaty z drzewa lipowego.


Do zobaczenia!, lato ukochane...

I dbaj o siebie w codziennej podróży!

Z tęsknotą będziesz znów wypatrywane...

Krok twój się niesie po taflach kałuży


I podeszwami chlupie w miękkim błocie,

W jeżynach, wrzosach nici zostawiając,

Co pajęczyną skrzą się w mglistej rosie,

Jedwab z rękawów twoich wypruwając.


A drzewa liśćmi twe ślady zbierają.

Niebawem trudno będzie cię wytropić.

Ptaki zamilkły i już nie śpiewają

A niebo zacznie coraz częściej kropić,


Chowając w chmurach pozłacane słońce

Kadłubem kluczy gęsich przecinanych

Jakoby strzałą, co ma ostre końce

Piór nurtem wiatru w locie łaskotanych.


Żegnajże, lato!, które łzawym okiem

Do skrzyżowania prowadzę za rękę,

Błądząc za tobą już tęskniącym wzrokiem

Z wrzosów kwitnących w dłoni gęstym pękiem.


Wracam do domu, odchodzące lato,

Bo chłód mnie przeszył, przegnał pod kominek.

Pachniesz, smakujesz wciąż cukrową watą.

Masz temperament chłopców i dziewczynek.


I takie ciebie, lato, zapamiętam -

Jako szczęśliwe, beztroskie dzieciństwo.

Zostaniesz ze mną jak suszona mięta,

Którą w upale pić mi często przyszło.

grafika pochodzi ze strony: tapeciarnia.pl




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz