Agnieszka nie spała całą noc. Różnorodne myśli, wspomnienia, wyobrażenia i wyrzuty sumienia dręczyły ją, nakłaniały do wewnętrznej debaty i odstraszały spokój, którego przecież tak bardzo potrzebowała. Leżała więc bezsennie na łóżku, wpatrując się w sufit i od czasu do czasu zmieniając pozycję ciała, układając się raz na prawym, a raz na lewym boku. Pokój wydawał się wirować wokół niej i kołysać, niczym powoli zatrzymująca się w obrotach szaleństwa i zabawy karuzela, a cisza dyskretnym szeptem recytowała rytmicznie powtarzające się dźwięki zegara, odliczającego mijające sekundy, które, niczym groch rzucany w puste, blaszane wiadro, dudniły pustym echem rozdrażnienia...
Powieść została przekazana do publikacji wydawniczej dn. 25 stycznia 2021 roku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz