piątek, 18 lipca 2025

ZA SIEBIE

Gdzie się podziały moje łany

Zbóż szeleszczących szorstkim wąsem,

Kłos krwistym makiem przeplatany,

Chabrem, co wykę wabi pląsem?


Gdzie się podziały smukłe zboża

Szumnie przez wiatr rozczesywane,

Szemrzące złotą słomą morza

Polnym wianuszkiem okalane,


Bukiety, które chlebem pachną,

Drewnianym młynem nad ruczajem,

W których to wolność nie chce zasnąć,

Ciesząc się nimi jakby rajem?


Kto mi odebrał smak soczysty

Mlecznego ziarna w ciepłej dłoni,

Jakim to kapał kłos mięsisty

Nim się koroną stał na skroni?


Kto z pola zabrał pulchne snopy

Powrósłem w pasie przewiązane

Niczym dorodne, młode chłopy

Słomkowym lśniące się żupanem?


Kto ugorami pozakrywał

Ścierniska, w których grają świerszcze?

Kto zbóż korzenie powyrywał?

Czy ktoś za nimi tęskni jeszcze?...


Stoję nad ziemią zalesioną

Samosiejkami bezczelnymi,

Z której wieś moją wysiedlono

Bez uprzedzenia i przyczyny.


Bezpańskie niebo się kołysze

Nad tą mogiłą wsi straconej.

Echo żałobnie wchodzi w ciszę

Łkaniem traw dzikich odtajnionej.


Z błękitów strącił ktoś skowronka,

Z procy lenistwa weń celując,

Bezdźwięk w obłokach więc się błąka,

Nostalgii mej akompaniując.


Żegnajcie, moje mleczne łany

Pachnące worem pełnym mąki,

W które mak krwisty był wplątany,

Rozkwitające chabrów pąki


I ptasiej wyki fioletowe

Malutkie trąbki na sznureczku.

Żegnajcie morza zbóż słomkowe

Polnego kwiecia we wianeczku.


Tęsknota cierniem serce splata,

Bo was bez przerwy wypatruję...

Z wami pierzchnęły piękne lata,

Co za którymi podróżuję,


Więc czas refleksji nie odmawia

Gościny w progach codzienności,

Co w rezultacie jednak sprawia,

Że nie pozbywam się obcości,


Którą się sama okazuję

Dla współczesnego (bez was) świata...

Tak znów być dzieckiem potrzebuję,

Co śmiech swój z waszym szumem swata.


Przez ramię patrzę... wciąż za siebie

I widzę łany szeleszczące,

Małą ptaszynę, co na niebie

Rozsiewa nuty wzruszające...


I gdy ugorem dzisiaj kroczę,

Rozkładam ręce swe szeroko,

I młyńskim kołem wzrok swój toczę,

Morzami zboża ciesząc oko.

grafika pochodzi ze strony: tapeciarnia.pl



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz