środa, 16 listopada 2022

CIAŁO I DUSZA

Sprzeczało się ciało z duszą:

Czy być to ze sobą muszą?!

Dusza za Bogiem tęskniła,

Więc często się doń modliła;

Do wyższych celów wzdychała

I nieprzyziemnie żyć chciała.

Zaś ciało wciąż wypierało,

Iż coś wspólnego by miało

Mieć z Stwórcą wszego stworzenia,

Którego to że Istnienia

Intelekt pojąć nie umie -

Rozum ni w ząb nie rozumie,

Bo wiarę nauce dawało

I potwierdzenia żądało,

Że Bóg jest tym kimś prawdziwym,

Co stworzył cuda i dziwy.

Oj, w głos się ciało wręcz śmiało,

Nad duszę się wywyższało,

Drwiąc, szydząc z jej naiwności,

Prostoty, małostkowości.

Wolało pomysł Darwina,

Że człek się z małpy zaczyna,

Choć i to nie jest stwierdzone,

Bo wątpliwością skażone,

Lecz przyjemniejsze w użyciu,

Dające swobodę życiu.

Według tej zatem zasady

Ciało korzysta z zabawy,

Gromadzi dobra doczesne

I nie dba o życie wieczne,

Jak czuje tak postępuje

I nikim się nie przejmuje,

Hedonizm zaś adoruje,

Siebie nad wszystko miłuje.

A dusza cierpi, boleje

I rzewne łzy w męce leje;

Wyciąga dłonie do Boga,

By ciało dopadła trwoga,

Niszcząc rosnącą w nim pychę

I uwalniając tym psyche.

Ciału już nic nie brakuje,

Chociaż dyskomfort wciąż czuje.

Zalewa żal alkoholem

I zwiększa, mnoży swawole,

By duszę w sobie zagłuszyć,

By czasem nią się nie wzruszyć;

Sięga po różne używki;

Przedziwnej płci ma dziwki.

Rozwiązłość mu towarzyszy,

Bo ciało nie lubi ciszy,

W której to słyszy wołanie

Duszy o opamiętanie.

Nic jednak mu nie pomaga.

Wypełza zeń prawda naga,

Iż żyć bez duszy nie umie,

Mimo że jej nie rozumie.

Trudno się jednak ukorzyć.

Lepiej się zatem położyć

Na sofie u psychologa,

By zeszła zeń straszna trwoga.

A mimo to dusza płacze:

Czy ja dla ciebie coś znaczę?!”…

I ciało słyszy te żale,

Więc ulgi nie czuje wcale.

Ucieka zatem od duszy.

Nie wytrzymuje katuszy.

Staje na gzymsie wieżowca

Jak całopalna że owca

I skacze w śmierci ramiona,

Upada z hukiem i… kona...

A nad nim dusza się wznosi,

O litość Boga dlań prosi

I szepcze ciału do ucha,

Choć to już martwe nie słucha:

Gdybyś mnie, ciało, słuchało,

To życie wieczne byś miało.”

grafika pochodzi ze strony: tapeciarnia.pl



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz