Gdyby świat
umiał mówić, pewnie by wykrzyczał,
Jak bardzo mu
jesteśmy wcale niepotrzebni
I pewnie z
bezsilności potwornie by ryczał,
Że w swej
miłości własnej jesteśmy bezczelni.
Bez ludzi
wszystko wokół wielce jest zaradne
I
samowystarczalne wszak w swojej zdolności,
We wszystkim
użyteczne i twórczo staranne,
We wszystkim
niezależne! od bytu ludzkości.
Świat niczym od
człowiek nie bywa zależny,
Nie bywa niezaradny,
nie bywa ułomny
I człowiek dla
natury nie bywa potrzebny,
Choć zdaje się
sam sobie nad wyraz bezcenny.
Jesteśmy ponad
wszystko wstrętnym pasożytem.
Zżeramy i niszczymy
wszystko wokół siebie.
Twierdzimy, że
jesteśmy najwspanialszym bytem,
A tak naprawdę
ludzie są w większej potrzebie
Niż cokolwiek żyjące
na ziemi i w niebie,
Niż cokolwiek,
co ludzkość otacza naturą,
Żyjemy w egoizmie,
pysze oraz gniewie,
Siejąc przyszłość
ubogą i strasznie ponurą.
Bez ludzi świat
potrafi cieszyć się wiecznością,
W bogactwie obfitować
i niezależności,
Nie musi mieć niczego
wspólnego z ludzkością,
By cieszyć się
owocnie stanem szczęśliwości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz