Deszcz za
oknem roni łzy
Jakby smutny,
jakby zły.
Płacze, siąpi,
lamentuje.
W okno
wścibsko się wpatruje,
A w pokoju na
kanapie
Nuda śpi i
głośno chrapie.
„Co tu robić?”
– duma Ewa
I leniwie
wzdycha, ziewa,
Przeciągając
całe ciało,
Jakby nic jej
się nie chciało.
Wszystko wokół
nudzi, męczy
I znużeniem, i
snem dręczy.
„Dajże spokój.
– nuda szepce –
Mnie się też
nic robić nie chce.
Kładź się obok
na kanapie
I patrz jak
deszcz w szyby kapie.
Po co męczyć
się zabawą
Czy tym, co
rodzice każą.
Lepiej leżeć,
patrzeć w sufit
Jeden cały
dzień i drugi.
Nie ma nic
przyjemniejszego
Od lenistwa
leniwego.”
„Co mi
szkodzi?! – mówi Ewa –
Przecież nikt
się nie pogniewa,
Jak nie będę
nic robiła,
Tylko w łóżku
się byczyła.
W końcu jest
to rozwiązanie
Na to moje
narzekanie.”
Leży Ewa więc
na łóżku
To na plecach,
to na brzuszku,
To na boku
lewym, prawym
Bez zajęcia i
zabawy,
A czas dłuży
się i dłuży.
Ewa sennie
oczy mruży
Lecz nie może
wcale zasnąć.
Niewygodnie
jej i ciasno.
Wstała nagle
rozzłoszczona
I na nudę
obrażona.
Z wielką
chęcią i natchnieniem
Myśli: „Zaraz
coś tu zmienię…
Pomaluję świat
kredkami!
Wesołymi
kolorami
Odczaruję
smutki wszelkie.
Wszystko małe
zrobię wielkie.
Świat zasypię
motylami,
Wesołymi
uśmiechami.
Tu kwiatuszki,
a tam pszczółki
I bociany, i
jaskółki…”
Tych pomysłów
wiele było,
By się Ewie
nie nudziło,
Więc kredkami
baśniowymi,
Kolorami
magicznymi
Pokój Ewa
rozjaśniła
Panią nudę
przepędziła
Na odległe świata
strony,
Gdzie jest smutek
przygnębiony.
Od tej pory w dni
deszczowe
Kredki w biurku
kolorowe
Kolorami świat
malują
I szkicują, i rysują
Wszystkie rzeczy
wymarzone,
Wymyślone i zmyślone.
Ty też możesz tak
czarować,
Wszystko wokół
kolorować,
Aby nigdy się nie
nudzić,
Nie narzekać i
nie smucić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz