Wszystko
minęło, jakby nigdy nie istniało.
Drzwi za nami
zatrzasnęły się z wielkim hukiem.
Nowe już się
kończy, choć ledwo się zaczęło.
Czas się na
wahadle buja spokojnym łukiem
Jakby obojętny
na te wszelakie zmiany
Oraz w nich w
żaden sposób nieuczestniczący,
A rytmem
wskazówek zahipnotyzowany
I spacerkiem w
przestworzach bezkresnych błądzący.
Wszystko, co
minęło, wydaje się bezcennym,
Ponieważ nigdy
więcej już się nie powtórzy.
To, co trwa
jest stanem ulotnym i mizernym,
Który w
palcach czasu na drobny pył się kruszy.
Nikt z nas
więc nie zatrzyma nikogo na stałe
I niczego na
wieczność nie zakamufluje.
To, co błahe,
banalne i nad podziw małe,
Niech jakoby
skarb wielki z wdzięcznością szanuje,
Bo niczego
ponownie już nie doświadczymy
Choćby w sercu
wzbierała nadludzka ochota
I nikomu
drugiego życia nie wskrzesimy,
Więc niech
każda minuta będzie miarą złota.
Wiatr jak
dłuto powoli me ciało kształtuje.
Kawałkami
drzazg wbijam się w wilgotną ziemię.
Ile jeszcze
dni będę?... – tego nie rachuję,
Bo czasu nie
zatrzymam i losu nie zmienię.
Chcę żyć
teraz, naprawdę, ale po swojemu,
Nie tak!,
jakby się komuś zdało, że powinnam.
Nikt nie
podporządkuje się sumieniu memu,
Dlatego też
nikomu nie jestem nic winna.
Wszystko, co
minęło, jest częścią mej osoby –
Wszystko to
mnie tworzy i to mnie też pochłania.
Nieśmiertelność
jest bliska, gdy człowiek jest młody,
Lecz na
starość innego zaczyna być zdania.
Nie mam nic do
stracenia, bo wiele straciłam,
I jedyne, co
biorę z rąk teraźniejszości,
To świadomość,
że może nie najlepiej żyłam,
Ale zawsze w
mym sercu z iskierką miłości.
Nie ma mnie, chociaż
jeszcze pozornie istnieję,
Jeszcze bowiem
po ziemi snuje się me ciało,
Ale dusza w błękitach
szczęśliwa szaleje
Jakby ją coś w
nieznane nieustannie gnało.
Kiedyś powiem wam
wszystkim (mam nadzieję zdążyć)
Że dziękuję za
wspólnie smakowane życie.
Może jeszcze pomiędzy
wami będę krążyć,
Ale tylko w wspomnieniach
twarz mą zobaczycie…
Wszystko przecież
minęło, jakby nie istniało,
Więc i ja się wydaję
być może zmyślona.
Nie wiem jak, gdzie
i kiedy to wszystko się działo…
Jeśli jest?!,…
to na pewno w tej minucie kona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz