czwartek, 2 lutego 2023

ZWYCIĘSTWO

Kiedyś ludzi scalała miłość do człowieka,

Co szacunkiem spływała z bożej wrażliwości.

Dzisiaj wartość tę pieniądz wyparł i się wścieka

Niczym bestia ziejąca płomieniem zazdrości,


Więc się ludzie do reszty w sobie pogubili,

Prześcigają się w marszu materialnych zysków,

Tych, co mają niewiele, z wstrętem odrzucili

I trzymają w niewoli pogardy, ucisku.


Skubie jeden drugiego dla własnej korzyści,

Żywcem skórę już dzieli bez żadnych skrupułów.

Ważne jest, że w ten sposób sen się jego ziści -

Sen o wielkim bogactwie Judaszowych sznurów,


Choć tak tego nie widzi i tak nie traktuje,

Bo srebrników brzęk w sakwie zagłusza sumienie.

Zatem każdy każdego na każdego szczuje,

Byle wyrwać dla siebie czyjeś w końcu mienie.


Owa żądza pieniądza wręcz nieposkromiona

Z apetytem na więcej rosnącym przesadnie

Czyni z ludzkiej natury potwora – demona,

Który, idąc po trupach, w bezwzględności kradnie.


Ta pazerność zabija przyjaźń i sąsiedztwo.

Człowiek staje się tylko oprogramowaniem.

Rośnie w nim wszak empatii i uczuć kalectwo.

Serce się tylko trudni zaś krwi pompowaniem,


Więc… samotność wszem rośnie nie do udźwignięcia

A depresja pożera ludzi jak przekąski.

Trudno znaleźć dziś źródło prawdziwego szczęścia,

Bowiem pogląd światowy zawęża się wąski,


Koncentrując się tylko na tym, co fizyczne,

Szatą srebrnych bilonów bogato zdobione.

Dziś umiera duch w ludziach jako coś przedziwne

I przez wściekłą zachłanność bez żalu skreślone.


Dziś nie kim, lecz czym człowiek ocenia się zatem,

Podeszwami wcierając w ziemię ludzką godność.

Trup dziś chodzi ukryty pod drogim krawatem,

Pod garsonką się chowa okrucieństw sposobność.


Wokół pustka zaś kwitnie przegniłym owocem,

Mechanizmu, co trawi w trybach człowieczeństwo,

Słychać śrubek przetarcie, co miedzią chrobocze,

Zła zwiastując i śmierci podmiotu zwycięstwo.

grafika pochodzi ze strony: tapeciarnia.pl




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz